Sortowanie
· Najnowsze dowcipy Najlepsze dowcipy
Kategorie
· Zobacz wszystkie dowcipy
· Różne (625) · Baba u lekarza (38) · Baca, gazda itp. (39) · Bajki (42) · Bankowość, finanse itp. (11) · Blondynki (95) · Chuck Norris (33) · Cyrk, występy itp. (17) · Cytaty, mądrości itp. (164) · Czapajew (25) · Czarny humor (49) · Dresiarze (40) · Dzieci (101) · Egzamin (22) · Eskimosi, zima, itp. (2) · Fauna i flora (142) · Fąfara (6) · Fotograf (4) · Hrabia... (18) · Humor z zeszytów (6) · Impreza (30) · Informatycy (70) · Jasio (145) · Kierowcy (6) · Kler (102) · Kobiety (110) · Kosmici (8) · Lekarze, pacjenci itp. (135) · Małżeństwo (290) · Marynarze (16) · Masztalski (1) · Mężczyźni (214) · Murzyni (45) · Myśliwi (10) · Nauczyciele (7) · Pedały (37) · Pijaczki, żule itp (43) · Piloci, samoloty (5) · Po angielsku (24) · Polak, rusek... (34) · Policja, przestępcy itp. (72) · Polityka (102) · Prawnicy (2) · Randka (63) · Restauracja (33) · Robotnicy (26) · Rolnik (39) · Rycerze (3) · Rżewski (134) · Sex (114) · Sportowe (41) · Staruszkowie (100) · Stirlitz (34) · Studenci (68) · Szef, pracodawca (18) · Szkoci (7) · Szkoła (19) · Świąteczne (25) · Teściowa (44) · Wąchock (7) · Wędkarze (11) · Wojsko (71) · Zakupy (7) · Złota rybka, dżin itp. (14) · Żydzi (50)
|
Profesor psychologii podczas wykładu zadaje pytanie studentom:
- Jak byście opisali pacjenta, który nagle zrywa się z krzesła, wrzeszczy na wszystkich aż sinieje na twarzy, a potem spokojnie siada, jakby nigdy nic się nie stało?
Cisza na sali, studenci myślą, nagle ktoś z ostatniej ławki pyta:
- Trener koszykówki? | Eleganckie przyjęcie w zachodnioeuropejskiej ambasadzie, przy
wykwintnie zastawionym stole siedzą wytworni goście, słychać szczęk sztućców, brzęk kryształowych kieliszków, szemrzą kulturalne rozmowy...
Jeden z gości uprzejmie prosi sąsiada o podanie zakąski, która stoi obok. Towarzysz biesiady podaje, pada jakiś uprzejmy żarcik i oto - pod nienaganną w szyku angielszczyzną, gość rozpoznaje akcent rosyjskiej mowy. Upewnia się - TAK, rzeczywiście RODAK, co za przyjemność móc użyć ojczystej mowy, przy długim pobycie za granicą.
Konwersacja na początku pełna rezerwy i towarzyskich konwenansów , z każdą chwilą, z każdym kolejnym kieliszkiem ociepla się. Panowie piją bruderszaft
- WOWA!
-ANDRIUSZA!
Po czasie w rozmowie dociera do nich ,że oto los pozwolił im spotkać bratnią duszę, ba! Przyjaciela.
Jeden wpatrując się w oczy sąsiada mówi
-Wowka przyjacielu, ZRÓBMY COŚ, taka chwila, taki moment...
- No tak Andriej, racja święta, ale CO?
- A ot. Nasrajmy im tu do fortepianu!
- Andriuszka... Nikt nas tu nie zrozumie... | - Arcymagu! Arcymagu! - Do komnaty wbiega jeden z młodszych adeptów sztuki czarodziejskiej. - Gnębion jestem i poniewieran! Koledzy z akademii dokuczają mi żem konus, tępak i mamyja. Proszę ich, błagam, żeby się odczepili lecz oni nie słuchają. Proszę, zdradź mi zaklęcie, którym mogę ich potraktować, a które sprawi, że może dadzą mi spokój. Proszę! Proszę! PROOOOOOSZĘ!
- Spier****j!
- Więc nie powiesz!?
- Powiedziałem. | Polskim kierowcom coraz częściej dokuczają korki. Powodują niepotrzebne przestoje, stratę czasu i nerwowość... A ileż prościej byłoby zamykać jabole kapslem... | Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem.
- Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy...
- A co pan robi z pensją, panie pułkowniku?
- Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać...
- Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
- Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki? | Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety.
Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć:
- W takim razie ja będę miała pieska... | Spotykają się dwie blondynki:
- Słyszałaś, znowu podrożało paliwo.
Na to druga:
- E...mnie to nie dotyczy...ja i tak zawsze tankuję za 50 zł. | - Jasiu, jaką częścią mowy jest "nic"?
- Czasownikiem.
- ???
- Bo odpowiada na pytanie "co robi". | Droga redakcjo , mam na imię Anna i już od piętnastu lat robię mężczyznom maniucure, tylko że właśnie się dowiedziałam, że to wcale nie był maniucure..... | Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz!
Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł. | [1] [2] [3] [4] [5] ... [387] [388] [389] [390] 391 [392] |
|
Opcje
· dodaj nowy dowcip
· dowcipy na email
· dowcipy na twojej www
· kontakt
Polecane
|