kontakt rss logowanie

ocq.pl

największa baza dowcipów



Sortowanie

· Najnowsze dowcipy
  Najlepsze dowcipy

Kategorie

· Zobacz wszystkie dowcipy

·  Różne (625)
· Baba u lekarza (38)
· Baca, gazda itp. (39)
· Bajki (42)
· Bankowość, finanse itp. (11)
· Blondynki (95)
· Chuck Norris (33)
· Cyrk, występy itp. (17)
· Cytaty, mądrości itp. (164)
· Czapajew (25)
· Czarny humor (49)
· Dresiarze (40)
· Dzieci (101)
· Egzamin (22)
· Eskimosi, zima, itp. (2)
· Fauna i flora (142)
· Fąfara (6)
· Fotograf (4)
· Hrabia... (18)
· Humor z zeszytów (6)
· Impreza (30)
· Informatycy (70)
· Jasio (145)
· Kierowcy (6)
· Kler (102)
· Kobiety (110)
· Kosmici (8)
· Lekarze, pacjenci itp. (135)
· Małżeństwo (290)
· Marynarze (16)
· Masztalski (1)
· Mężczyźni (214)
· Murzyni (45)
· Myśliwi (10)
· Nauczyciele (7)
· Pedały (37)
· Pijaczki, żule itp (43)
· Piloci, samoloty (5)
· Po angielsku (24)
· Polak, rusek... (34)
· Policja, przestępcy itp. (72)
· Polityka (102)
· Prawnicy (2)
· Randka (63)
· Restauracja (33)
· Robotnicy (26)
· Rolnik (39)
· Rycerze (3)
· Rżewski (134)
· Sex (114)
· Sportowe (41)
· Staruszkowie (100)
· Stirlitz (34)
· Studenci (68)
· Szef, pracodawca (18)
· Szkoci (7)
· Szkoła (19)
· Świąteczne (25)
· Teściowa (44)
· Wąchock (7)
· Wędkarze (11)
· Wojsko (71)
· Zakupy (7)
· Złota rybka, dżin itp. (14)
· Żydzi (50)
oceń dowcip:

bolek

autor
Gabinet dentystyczny. Z fotela schodzi zapłakany 7-latek. Matka uśmiechnięta, bo ząbki wyborowane.
-Syneczku, co panu powiesz?
-Ty ch*ju!
oceń dowcip:

Woo

autor
Mama pyta małego Jasia dresiarza:
- Synku masz coś do prania?
- Nie, pranie jest spoko.
oceń dowcip:

Maciej pilot

autor
Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku i żują ospale siano nałożone tu przez gajowego. W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie!
oceń dowcip:

edyta

autor
Wielki gospodarz poszukiwał od dawna koguta, który zaspokoiłby wszystkie jego kury, ale do tej pory nie udało mu się takiego znaleźć. Pojechał więc na wielki targ, spotkał tam handlarza i mówi do niego:
- Potrzebuję koguta, ale takiego, który zaspokoi wszystkie moje kury i nie padnie po jednym dniu.
- Mam takiego, nazywa się Rambo, na pewno będzie pan zadowolony - odparł handlarz.
Po przyjeździe gospodarz wypuścił Rambo, kogut zauważył kury i pobiegł do nich. Po dwóch dniach, gdy "zadowolił" wszystkie, wciąż było mu mało - zauważył kaczki, to hop. Po kaczkach nadal było mu mało, zauważył gęsi, po gęsiach dalej mu się chciało, pobiegł do świń, po świniach do krów...
Po paru dniach gospodarz zauważył, że Rambo leży na środku gospodarstwa, skrzydła rozłożone, język na wierzchu, myśli sobie: zdechł.
Podchodzi do niego i mówi:
- I co, biedaku, nie dałeś rady jak inni przed tobą. Słaby jesteś!
A kogut na to przez zaciśnięty dziób:
- Spadaj, bo mi sępy przepłoszysz!
oceń dowcip:

edyta

autor
Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:
- Może pójdziemy do łóżka?
- Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?
- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.
- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.
Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:
- Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie...
oceń dowcip:

Winter

autor
Pewnej nocy zlodziej wlamuje sie do pustego mieszkania. Szpera po ciemku, przerzuca rzeczy z komody szukajac pieniedzy az tu nagle slyszy:
- Jezus cie widzi...
Zapala swiatlo rozglada sie po pokoju - nikogo nie ma. Dalej przerzuca rzeczy.
- Jezus cie widzi...
"Co u licha" - rozglada sie dokladniej i widzi papuge w klatce.
- Te papuga, to ty mówilas?
- Ja.
- A jak masz na imie?
- Nepumenozenia.
- Nepu... co? Ale kretynskie imie jak dla papugi.
- Jezus tez glupie jak dla rotwailera.
oceń dowcip:

edyta

autor
Rzecz się dzieje na wsi.
- Józek, wszyscy mają komórkę, ja też chcę! - żali się Zocha.
Józek, niewiele myśląc, bierze młotek, gwoździe, dechy i zbija komórkę.
W nocy pijane małolaty wracają z dyskoteki i malują napis: "Zocha się puszcza".
Rano Józek patrzy przez okno i woła:
- Zocha, masz smsa!
oceń dowcip:

bankier

autor
Dawno temu gdzieś strasznie daleko było sobie wielkie królestwo, w którym królował król erotoman. A że w jego okolicy zabrakło mu już podniet, wysłał swojego najlepszego rycerza w świat, aby miał przygody i po powrocie miał co opowiadać. Gdy rycerz po kilku latach wrócił, król wezwał go do siebie i kazał opowiadać co mu się przydarzyło. No i rycerz mówi:
- Za górami, za lasami,... spotkałem strasznego trzygłowego smoka, który więził piękną blond dziewicę księżniczkę. Walczyłem z nim trzy tygodnie i w koncu zwyciężyłem.
- No i co??? I co zrobiłeś z tą księżniczką??? - dopytywał się niecierpliwie król
- Eeeee... zignorowałem ją i poszedłem dalej.
- Uuuuu... - rzekł niezadowolony król - i co było później???
- Za kolejnymi górami, lasami, jeziorami i morzami spotkałem
straszliwego pięciogłowego smoka, który więził piękną blond dziewicę księżniczkę. Walczyłem z nim dwa miesiące i zwyciężyłem.
- No i co??? I co zrobiłeś z tą księżniczką????
- Eeeee... zignorowałem ją i poszedłem dalej.
- Uuuuuu... no i co dalej?
- Za 10 jeziorami, 5 oceanami, 6 górami spotkałem straszliwego dziesięciogłowego smoka, który więził piękną blond dziewicę księżniczkę.
Walczyłem z nim pół roku, aż zwyciężyłem.
- No i co z tą księżniczką?? Też ją zignorowałeś???
- Taaaa... ze trzy razy.
oceń dowcip:

edyta

autor
Idą dwie zakonnice: siostra Matematyka (M) i siostra Logika (L). Siostra M mówi:
- Widzisz tego mężczyznę, który idzie za nami od dłuższego czasu?
- Tak.
- Za 2 min nas dogoni.
- Zgodnie z prawami logiki musimy się rozdzielić, a wtedy pójdzie tylko za jedną z nas. Spotkamy się w zakonie.
Do zakonu przychodzi pierwsza siostra M.
Parę minut później dociera i siostra L.
Siostra M pyta się:
- O Boże, o Boże ! I co się stało?
- Zgodnie z prawami logiki mężczyzna mógł pójść tylko za jedną z nas i wybrał mnie.
- I co, i co?
- Zgodnie z prawami logiki gdy przyspieszyłam, on również to zrobił.
- I co dalej?
- Zgodnie z prawami logiki zaczęłam biec, a on zrobił to samo.
- O Boże! I co?
- Zatrzymałam się i on zgodnie z prawami logiki zrobił to samo.
- O Boże, o Boże i co?
- Podciągnęłam do góry sutannę, a on zgodnie z prawami logiki zdjął spodnie.
- O Boże, o Boże! I co?
- Zgodnie z prawami logiki zakonnica z zadartą suknią biegnie szybciej, niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

Każdy, kto myślał, że to się skończy inaczej, musi teraz za karę odmówić 10 "zdrowasiek".
oceń dowcip:

edyta

autor
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
[1] [2] [3] [4] 5 [6] [7] [8] [9] ... ... [388] [389] [390] [391] [392]

Opcje

· dodaj nowy dowcip
· dowcipy na email
· dowcipy na twojej www

· kontakt

Polecane

humor :: dowcipy :: kawały